colorful feathers

czwartek, 23 lipca 2015


To już dziś. Mój mały chłopiec skończył roczek, dokładnie o 11. Nie mam pojęcia kiedy to zleciało. Rok temu o tej godzinie, leżałam i tuliłam się do malusieńkiego chłopczyka, który nie rozpoznawał jeszcze dobrze mamy, taty czy reszty rodziny. To prawda, że najwspanialszy moment to ten, kiedy po wielu godzinach męczarni (jak dla mnie to sam poród trwał 20 minut) kładą na piersi dziecko. Dziecko które przez 9 miesięcy nosiłam pod sercem. Pierwszy krzyk stał się najlepszą melodią dla ucha. Pierwsze ściśnięcie palca przez malutkie rączki. Pierwszy uśmiech w moją stronę, Pierwsze ma-ma. Pierwsze raczkowanie. Chodź teraz uważam, że jest takie niedobry to i tak bardzo go kocham i zawszę będę kochać. A miłość matczyna do dziecka nie zna granic!

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tą koszulkę to zakochałam się. Wszystko w moim klimacie. Biel z kolorem. A materiał jest naprawdę super. Śliski, przewiewny. Sandały meliski w kolorze baby blue. A co będę więcej mowić, zapraszam na zdjęcia niżej ; )






( t-shirt- dybcia.pl, pants- lee, shoes- deezee )

2

Copyright © Szablon wykonany przez My pastel life