Black, black, black!

środa, 28 stycznia 2015


Fot. Paulina Kubera


bokserka - second hand
legginsy - second hand
buty - deezee


0

Gray reality

niedziela, 25 stycznia 2015

Tym razem znowu stare zdjęcia, jednak teraz innego autora.


Fot. Włodzimierz Bochoń


sweter - bonprix


0

Red hair

sobota, 24 stycznia 2015

Są czasem takie dni, że wszystko idzie nie po naszej myśli... Ostatnio mam jakiś ciężki okres związany z brakiem jakiejkolwiek motywacji. W sezonie zimowym prawie zawsze dopada mnie taki dołujący nastrój i mało które przyjemności są w stanie poprawić mi humor. Najchętniej wyjechałabym do ciepłych krajów naładować akumulatory - to prawdopodobnie jedyna opcja, która mogłaby coś zaradzić na tę chandrę. Póki co w najbliższym czasie nie jest mi to pisane.




koszula jeans'owa - second hand
spodnie miętowe - second hand
buty - deezee
torebka - stradivarius 
branzoletka - katherine.pl

Fot. Paulina Kubera

0

Green eyes

czwartek, 22 stycznia 2015

Witajcie Kochani! Tym razem też dość starsze zdjęcia. Szara pogoda za oknem jest dość przytłaczająca. Lenistwo sięgnęło zenitu. Tymczasem zieleń i czerń, która nigdy nie wyjdzie z mody.





kurtka skórzana - diverse
bokserka zielona - h&m
czarne spodnie - mohito
koturny - deezee
okulary - c&a

fot. Paulina Kubera


0

Black & white

środa, 21 stycznia 2015

Witajcie Kochani!

Tym razem mam dla Was dość stare zdjęcia, wykonane na wakacje, ponieważ na razie
brak czasu na jakie kolwiek zdjęcia. Zbyt dużo planów a za mało czasu.
Zdjęcia wykonała Paulina Kubera, uzdolniona młoda dziewczyna kipiąca wieloma pomysłami.


sukienka maxi - h&m
kamizelka jeansowa - c&a


0

Neon lips

wtorek, 20 stycznia 2015

Witajcie Kochani!

Cieszę się, że zajrzeliście na moją stronę i mam nadzieję, że będziecie robić to częściej :) Niektórzy z was może mnie pamiętają, inni nie, ale blogowałam kiedyś na serwisie blogspot i pinger. Od dawna zbierałam się by z powrotem tu być razem z wami, ale zabiegana matka z totalnym brakiem czasu jednak znalazła go.
Dzisiejszy outfit taki bardziej domowo-wyjściowy, ale ponieważ pogoda jest nie za ciekawa to nie bardzo chciało się wychodzić z ciepłego.
Całą uwagę chciałam zwrócić na szminkę, która dostałam od firmy MAYBELLINE, za którą bardzo dziękuję.
Jak widzicie pomadka jest zamknięta w bardzo ładnym, minimalistycznym sztyfcie, który na całe szczęście nie otwiera się sam w torebce, jak wielu takich złośliwców :) Minusem jest to, że opakowanie jest dość mylące - zatyczka mogłaby być w takim samym kolorze jak pomadka w środku, wtedy całość byłaby jeszcze bardziej efektowna. Kolor jest niesamowicie intensywny,to taka fuksja z mocno fioletowymi tonami. Na ustach wygląda bardzo intrygująco, soczyście i jest kwintesencją letnich szaleństw. Co do jakości - jest bez zarzutu! Świetnie rozprowadza się na wargach, kolor rozkłada się równomiernie, nie podkreśla suchych skórek i ma takie idealne, lakierowe, aksamitne wykończenie. Nie lepi się, nie jest 'ciężka' na ustach, nie rozmazuje się, nie ściera, nie zbiera w załamaniach. Trwałość jest genialna - nawet jeśli zniknie nam trochę wierzchniej warstwy, to kolor wciąż pozostanie na ustach i będzie prezentował się bardzo poprawnie. Przez dobrych kilka godzin nie musimy martwić się o makijaż.
Mam nadzieje, że podczas wieczornego relaksu lub porannej kawy ciekawie będzie czytało się post.
Pozdrawiam i buziaki! :*







bluza z kołnierzem - szachownica
szminka - maybelline


1

Copyright © Szablon wykonany przez My pastel life